Burza wywołana w internecie doprowadziła do wycofania poparcia dla kontrowersyjnych ustaw przez wielu senatorów i kongresmenów. Ponadto swoje poparcie wycofała ESA - amerykańskie stowarzyszenie twórców gier, w skład którego wchodzi m.in. Microsoft i organizatorzy targów E3. Jak widać - internet to potężna społeczność, która nie pozwoli na narzucanie sobie dowolnie wykoncypowanych przez rządy restrykcji. Cała ta sprawa tworzy światełko w tunelu dla Europejczyków, którzy zmagają się z nadchodzącym ACTA. Czy polski rząd, jak również Parlament Europejski ugną się pod presją internautów i opinii publicznej? Czekam na kolejne informacje na ten temat i mam szczerą nadzieję, że ustawa ta zostanie wycofana i już nigdy nie uświadczymy prób jej reanimacji, gdyż walka z piractwem jest ważna, ale nie kosztem całego społeczeństwa. Trzeba znaleźć kompromis, a nie tworzyć tak inwazyjne i bezkompromisowe narzędzia perswazji kosztem osób postronnych i niewinnych.
1 komentarze:
Zastanawiam się, czy Ci, którzy tworzyli SOPA, ACTA i inne, zdawali sobie sprawę, że zupełnie niechcący mogą obudzić potworną siłę, która do tej pory nie zdawała sobie sprawy ze swojej potęgi? Może okazać się, że to ani SOPA, ani wszystkie inne ustawy są zagrożeniem, tylko, to co ona obudziła w tym momencie, potwór, który drzemał nie wiedząc jak wielu z nas trzyma w garści.
Ten cały niepokój, te daty, ostrzeżenia o cenzurze Internetu, uświadomiło mi, że sami staliśmy się niewolnikami, na własną prośbę, wydając coraz więcej pieniędzy na to, by lepszym, szybszym i bardziej wiernym niewolnikiem się stać. To nas powinno zastanowić. Okaże się, że ktoś innymi nami tak naprawdę rządzi.
Anonymous wygra, ale rozpoczyna to grę, która może nas samych przerazić…
Prześlij komentarz