Na odbywających się niedawno targach CES LG poinformowało, że wkrótce ich nowe telewizory z serii Cinema 3D uzyskają dostęp do usługi GaiKai. Dzień później dowiedzieliśmy się, że konkurencyjna wersja "chmury" - OnLive zostanie zintegrowane z Google TV. Współpraca tak znaczących dla rynku firm z nowoczesną usługą gry bez konieczności posiadania konsoli czy też innych sprzętów do wirtualnej rozrywkimoże stać się początkiem końca obecnie znanych platform do grania..
Z racji tego, że telewizory posiadające możliwość podłączenia do internetu zaczynają być coraz bardziej powszechne, a dostępne łącza internetowe również przeżywają prawdziwy rozkwit - całkiem realna staje się opcja ich stopniowo rozwijanej dominacji na rynku. Tym bardziej, że wiele osób wolałoby używać do wielu funkcji 1 telewizora zamiast kilku sprzętów do różnych zadań. Oszczędność pieniędzy, czasu i miejsca. Co prawda dotyczy to głównie młodego pokolenia, niezwykle chłonnego na nowej rozwiązania, gdyż starzy wyjadacze, przez lata przyzwyczajeni do swoich "peestrójek" i "iksów" raczej się z nimi tak łatwo nie rozstaną. Na wygranej pozycji stoją komputery osobiste (gdyż wymienione usługi działają właśnie w ich oparciu), natomiast inne sprzęty do wirtualnej rozrywki otrzymają poważnego konkurenta. Czy coś wyjdzie z tej dość interesującej koncepcji czas pokaże, ale osobiście (pomimo swoich każualowych przyzwyczajeń) zamierzam śledzić ten temat i informować na bieżąco o kolejnych poczynaniach twórców.
2 komentarze:
Sama jestem zwolenniczką konsoli. Być może troszkę przez sentyment :)
Konsole mają swój urok :)
Prześlij komentarz