W przypadku pierwszej części Dark Souls
zgodnie z aktualnie obowiązującym kanonem wydano do niej w czasie późniejszym słynne "wycinki z oryginału" zwane DLC. Zbliżający się natomiast sequel będzie pełnym tytułem od dnia premiery.
Developerzy postanowili zrezygnować z cyfrowych rozszerzeń,
by gracze dostali „pełną grę” w dniu premiery.
Sam producent Dark Souls II - Takeshi Miyazoe w rozmowie z magazynem Edge zdradził, że gra nie doczeka się żadnych DLC. Jak mówi:
"W przypadku Dark Souls II nie oczekujemy żadnej dodatkowej cyfrowej zawartości, ponieważ chcemy dostarczyć fanom, którzy kupią produkcję, od razu pełną grę, pełne doświadczenie. Zrobiliśmy DLC do Dark Souls, ale rozszerzenia do Dark Souls II nie były brane pod uwagę. Kup grę i ciesz się kompletnym doświadczeniem".
Osobiście uważam, że wydawanie DLC jest pomysłem nietrafionym. O ile z początku faktycznie dodawano ciekawą zawartość, o tyle obecnie wycina się z pełnej gry bohaterów/przedmioty/misje by wyciągnąć od graczy dodatkowe pieniądze. DLC oferuje się ku naszemu złudzeniu "za darmo" dorzucając np. kody do wersji specjalnych (nie będących niczym innym jak podstawką z dodatkowym bajerem, aktywowanym owym kodem). Taki marketing już wielu graczom się przejadł, tym bardziej, że owe DLC wcale nie są niezbędne do komfortowej zabawy z danym tytułem. Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, gdy po zakupieniu np. jakiejś strzelanki, będziemy zmuszeni zakupić do niej broń w postaci DLC...
0 komentarze:
Prześlij komentarz